Blog

Wszystko, co powinieneś wiedziec o filtrach szarych

Filtry szare, czyli filtry ND (ang. neutral density – neutralna gęstość) są jednymi z najczęściej używanych filtrów w fotografii i filmie. Pozwalają zmniejszyć ilość światła wpadającego przez obiektyw, a co za tym idzie wydłużyć czas naświetlania zdjęcia, lub otworzyć przysłonę. Czy naprawdę są przydatne, po co i kiedy ich używać, jaki filtr wybrać? Spieszę z odpowiedzią.

Do czego służą filtry ND?

Czasem, podczas fotografowania w świetle zastanym jest po prostu zbyt dużo światła, żeby wykonać zdjęcie, jakie sobie wymyśliliśmy. Najczęściej dzieje się tak, kiedy chcemy skorzystać z długiego czasu naświetlania, lub szeroko otwartej przysłony, a fotografujemy w słoneczny dzień.

Na poprawne naświetlenie zdjęcia składają się 3 czynniki (tzw. trójkąt ekspozycji): czułość matrycy, wartość przysłony i czas naświetlania. Zakładając, że fotografowana scena jest mocno oświetlona, ustawimy najniższą dostępną w aparacie wartość ISO, pozostają nam dwa parametry, którymi możemy wpływać na ostateczny wygląd zdjęcia: czas i przysłona.

W fotografii bywa tak, że poprawne naświetlenie zdjęcia nie zawsze wystarczy, żeby było ono atrakcyjne. Przy portretach często zależy nam na szeroko otwartej przysłonie, żeby odizolować modela od tła, w krajobrazie zaś na długim czasie naświetlania, który pozwala nadać zdjęciu malarskiego efektu i rozmyć ruch wody lub chmur. Jednak zdjęcie z kilkusekundowym czasem naświetlania, wykonane w środku dnia, będzie po prostu zbyt jasne. Tu z pomocą przychodzi nam filtr szary, który w zależności od gęstości, zatrzymuje część wpadającego przez obiektyw światła.

gfdgs

Fot. Patryk Erbetowski

Jakie są rodzaje filtrów szarych?

Filtry ND możemy podzielić na dwie grupy: okrągłe i prostokątne. Te pierwsze występują w różnych rozmiarach i gęstościach. Są to filtry pełne, które na całej powierzchni mają taką samą gęstość. Rozmiar filtra dobieramy do średnicy obiektywu. Jeśli chcemy korzystać z filtra okrągłego na kilku obiektywach o różnej średnicy, mamy dwie możliwości. Możemy kupić osobny filtr na każdy obiektyw, albo kupić filtr na obiektyw o największej średnicy i zastosować pierścienie redukcyjne do mniejszych obiektywów.

A jak jest z gęstością? Jak rozumieć cyferki za symbolem ND?

Zacznijmy od filtra ND2. Redukuje on ilość padającego na matrycę światła o połowę, co pozwala otworzyć przysłonę o jedną pełną działkę, przy zachowaniu takich samych pozostałych parametrów. Cyfra za symbolem ND rośnie wykładniczo, tak samo jak gęstość filtra. Kolejny jest ND4, który przepuszcza połowę tego co ND2, czyli 25% światła zastanego i pozwala zejść z przysłoną o 2 działki. Każda kolejna gęstość, ND8, ND16, ND32 itd. pozwala na zredukowanie wartości przysłony zawsze jedną działkę więcej, niż poprzednia. Przykładowo ND1000 przepuszcza zaledwie 0.1% światła i pozwala otworzyć przysłonę o 10 stopni.

A jak jest z czasem? Jeśli każdy stopień ND odcina połowę więcej światła niż poprzedni, to analogicznie pozwala on wydłużyć czas dwukrotnie w stosunku do przedniego. Załóżmy, że aby poprawnie naświetlić zdjęcie, potrzebujemy czasu 1/250 s. Zakładając filtr ND2 i nie zmieniając pozostałych parametrów zdjęcia powinniśmy ustawić czas dwukrotnie dłuższy, czyli 1/125 s., żeby uzyskać tak samo naświetlone zdjęcie. W przypadku krótkich czasów efekt nie będzie tak widoczny, ale stosując gęsty filtr ND1000 czas naświetlania wyniesie już 4 s., co pozwala rozmyć ruch na zdjęciu.

 

Źródło: doncraigphoto.files.wordpress.com

Filtry szare prostokątne

Poza filtrami okrągłymi, można również stosować filtry szare prostokątne. Jest to rozwiązanie droższe, mniej wygodne, ale oferuje o wiele większe możliwości. Prostokątne filtry ND dzielą się na dwa rodzaje: pełne i połówkowe (gradacyjne). Oczywiście różnią się też rozmiarami, które podaje się po prostu w milimetrach.

Filtry pełne działają zupełnie tak samo, jak w przypadku tych nakręcanych na obiektyw. Jednak filtry połówkowe pozwalają na wiele więcej, zwłaszcza w fotografii krajobrazowej.

Fotografując bez filtra zwykle dzieje się tak, że musimy wybierać pomiędzy poprawie naświetlonym niebem i ciemnym dołem zdjęcia, albo zbyt jasnym niebem i poprawnie naświetlonym dołem. Filtry szare połówkowe pozwalają przyciemnić tylko część kadru, nie wpływając na jego drugą część. Pomiędzy ciemną, a jasną częścią filtra występuje płynne przejście, czyli gradient. W zależności od potrzeb możemy wybrać:

  • miękki gradient, kiedy przejście jest łagodne i rozciągnięte na dużym fragmencie filtra. Filtry te stosować można wszędzie tam, gdzie horyzont nie jest regularny – na przykład w fotografii gór.

  • twardy gradient, w którym przejście jest płynne, ale wyraźne i skupione w środkowej części filtra – przydaje się wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z płaskim horyzontem – na przykład nad morzem.

  • odwrócony gradient – to połączenie gradientu twardego i miękkiego. Na środku filtra mamy gradient twardy, ale gęstość filtra miękko zmniejsza się w stronę górnej krawędzi. Taki typ filtra świetnie sprawdzi się podczas fotografowania wschodów lub zachodów słońca, kiedy źródło światła znajduje się w centralnej części kadru.

 

Fot. Patryk Erbetowski

Filtry prostokątne wymagają zastosowania specjalnego uchwytu, który pozwala zamocować je na obiektywie. Zwykle holdery takie dają możliwość zastosowaniu kilku filtrów naraz dzięki czemu mamy naprawdę dużą kontrolę nad światłem. Co ważne, filtry prostokątne można w holderach przesuwać, dzięki czemu horyzont nie musi znajdować się na środku kadru – jak miałoby to miejsce w przypadku okrągłych filtrów połówkowych.

Fader, czyli filtr szary o zmiennej gęstości.

Fader to kolejny rodzaj filtra szarego. Pozwala on na płynną regulację gęstości, dzięki czemu nie trzeba zmieniać filtra, żeby zmniejszyć lub zwiększyć ilość wpadającego przez obiektyw światła. Wydawać by się mogło, że to idealne rozwiązanie – po co kupować dwa, czy nawet trzy filtry ND, jeśli można kupić jeden o zmiennej przepuszczalności? Nie jest to jednak rozwiązanie idealne.

Fadery stosuje się głównie podczas filmowania. Mają one swoje wady. Zbudowane są na bazie dwóch filtrów polaryzacyjnych, co powoduje, że zastosowane z obiektywami o krótkiej ogniskowej wywołują efekt „gwiazdki” - na zdjęciu pojawia się charakterystyczny ciemniejszy krzyż. Poza tym, filtry te maja ograniczony zakres – na przykład filtry NiSi mogą zredukować przepuszczalność światła maksymalnie o 9 stopni, czyli tyle, co ND500. Niezastąpione są jednak w filmowaniu, pozwalają na ujęcia, w których przechodzimy z ciemniejszych do jaśniejszych partii obrazu (lub odwrotnie) bez zmiany wartości przysłony.

Filtry szare w filmie

Poza faderami w filmie często stosuje się filtry pełne, ale nie koniecznie te o dużych wartościach. Podczas filmowania maksymalny czas otwarcia migawki jest warunkowany liczbą klatek na sekundę. Są to czasy rzędu 1/50 s. W słoneczny dzień zmusza nas to do skrajnego zamykania przysłony, lub nawet uniemożliwia poprawne naświetlenie filmu. Co, jeśli chcemy zachować plastyczny obraz z rozmytym tłem (czyli szeroko otwartą przysłonę)? Zakładamy odpowiednio gęsty filtr szary. Przykładowo zmiana z f/22 na f/1.4 przy zachowaniu stałego czasu i czułości matrycy wymaga filtra ND256 – pozwala on na redukcję 8 pełnych działek przysłony.

Fot. Patryk Erbetowski

Filtry szare w praktyce:

Dla ułatwienia wyboru filtra prezentuję kilka hipotetycznych przykładów, które pozwolą lepiej zrozumieć opisane wcześniej informacje.

Przykład 1.

Wyobraźmy sobie piękną leśną scenerię i krystalicznie czysty, wartki górski strumień. Załóżmy, że optymalna dla tej sceny przesłona to f/8, ISO 100 dla zachowania jak najlepszej jakości. Przypuśćmy, że poprawnie naświetlone zdjęcie uzyskamy przy czasie 1/250 s. Co jeśli chcemy rozmyć płynącą w strumieniu wodę i uzyskać malownicze smugi? Chcąc zastosować czas 4s musimy użyć filtra ND1000.

 

wykorzystanie filtra szarego pełnego ND1000, Fot. Patryk Erbetowski

Przykład 2.

Również krajobraz. Zamiast gęstego lasu, mamy otwarte niebo, zdecydowanie jaśniejsze, niż reszta kadru. Aby wyrównać ekspozycję wybieramy filtr gradacyjny miękki ND8.

 

wykorzystanie filtra połówkowego miękkiego ND8, Fot. Patryk Erbetowski

Przykład 3.

Fotografia portretowa. Zdjęcia w plenerze z błyskiem. Nasza lampa nie dysponuje trybem HSS więc minimalny czas otwarcia migawki, jaki możemy zastosować to 1/180 s. Zmusza nas to do zamknięcia przysłony do f/8. Żeby otworzyć przysłonę do f/2 (4 działki) potrzebujemy filtra ND16.

 

przykład zastosowania filtra szarego ND4 w portrecie Fot. Monika Homan

 

 

 

zobacz pozostałe wpisy

Zostaw komentarz

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium